Gdy nasza kanapa jest w pełni funkcjonalna, ale do końca wizualnie nieestetycznie się prezentuje to jest na nią rada. Mowa tutaj o tapicerowaniu, wystarczy zmienić materiał, a nie od razu decydować się na wymianę kanapy, której zakup jest dość odczuwalnym wydatkiem dla rodzinnego budżetu. Jak zatem samemu odrestaurować wypłowiałą bądź poplamioną tapicerkę?
Znajdź właściwą tkaninę
Jest to jeden z istotniejszych etapów działań powiązanych z odrestaurowywaniem starej kanapy. Nie należy od razu skupiać się tylko i wyłącznie na kolorze i materiale, ale przede wszystkim na właściwościach danej tkaniny. Jeśli nie jesteśmy w stanie odczytać tych informacji z etykiety można o nie zapytać właściciela sklepu czy poszukać ich w Internecie. Po pierwsze trzeba sprawdzić dedykowane zastosowanie, gramaturę (im wyższa, tym lepsza), skład, obecność zwierząt w domu oraz splot. Domostwa, w których mieszkają koty nie powinny decydować się na żadne wyczuwalne sploty, a raczej wybierać coś bardziej gładszego.
Rzeczy niezbędne do tapicerowania
Do rozpoczęcia prac niezbędna będzie tkanina obiciowa, maszyna do szycia i nici, zamki błyskawiczne do wszycia poduszki, taker, młotek, dużo chęci i pomocna dłoń. Na początku konieczne będzie rozłożenie narożnika poprzez odczepienie wszystkich elementów. Tak naprawdę im więcej zostanie odczepionych tym lepiej. Dzięki temu końcowy rezultat będzie bardziej satysfakcjonujący, a dodatkowo różne niedoskonałości nie ujrzą światła dziennego. Podczas tapicerowania trzeba pamiętać o precyzyjnym naciągnięciu tkaniny, tak, by później uniknąć marszczenia. Materiał musi być zszywany blisko siebie.
Kwestia poduszek
Odrębnym aspektem są poduszki. Możne je zrobić przy użyciu starych poduch, a następnie uszyć je w sposób zbliżony do tych występujących w marketach meblowych czy wśród aktualnych trendów. To zadanie może okazać się nieco skomplikowane dla osoby, która nigdy nie miała do czynienia z maszyną do szycia. W takiej sytuacji można skorzystać z oferty zakładów krawieckich.
